niedziela, 14 października 2012

[Omusubi] 30's CALBORN (NarutoxSasuke)


To miejsce wkrótce zapadnie im w pamięci, ponieważ Naruto dostąpi lada dzień tytułu Hokage. 
Wraz z nadchodzącymi zmianami w jego życiu pojawiają się obawy - a jedną z nich - jest utrata Sasuke, który tak naprawdę bardziej przeżywa ich wspólną rozłąkę, niż on sam.

30's CALBORN


Autor: Omusubi (Musubime)
Pairing: NaruSasu
Gatunek: lemon/okruchy życia
Hasłoacalltoreborn
 

Niespodzianka! ;) Już się nauczyliście patrzeć na kolejkę, to wiedzcie, że kolejką sugerować się w moim przypadku nie powinniście! Na miejsce Kawaii Kitsune (...) KSLa wskoczyło Bored Body Twinge, czego nie planowałam. Z racji tej nie wiem teraz, czy przetłumaczę to pierwsze jeszcze. Wczoraj zaś z pozycją Signala miała pojawić się pozycja 10-Rankai, która się nie pojawiła, a pojawić się miała dzisiaj w ramach opóźnienia. Nie smęcąc już... publikuję Omusubi zaplanowaną na jutro, a 10-Rankai postaram się zrobić na jutro. Odnośnie serii Trade - nie wiem, czy zostanie przetłumaczona. Drugą pozycję Omusubi planowaną na jutro anuluję, bo nie dam rady Jej zrobić w pół dnia zważywszy na masę haczyków językowych. Jednym słowem: kicha. Nie wiem, co dalej będzie.
Wielkość doujinshi mnie przeraziła. Początkowo wersja japońska skanów, na której bazowałyśmy z kaszalotową zamykała się w 40 MB. W pewnej chwili z 40-tu robiło się nagle 90. Po zapytaniu kaszalotowej, jak to jest możliwe usłyszałam: "bo najcenniejszy jest przekaz werbalny" - czyli tłumaczenie na wagę złota! xD 
Miłośnicy Omusubi będą zachwyceni. Kolejne lemon do kolekcji, lepsze od Lover pod względem sceny... na drzewie. Tak, na drzewie, dobrze widzicie. Oryginalnie, sami przyznacie.


T
C
B
E
DOWNLOAD

download

14 komentarzy:

  1. Jak przeczytałam 'lemon' miałam ochotę zrezygnować, ale mówię sobie "to omusubi, nie 3.5 tousin, może mnie tak nie odrzuci" i dobrze zrobiłam. Doujinshi mi się podobało, choć, no nie powiem, seks na drzewie to rzadko spotykany motyw. A Naruto jest taki Narutowy, bo w Lover był bardzo władczy, jak na Hokage przystało, a tutaj taki głupkowaty. Dokładnie taki jaki być powinien. Końcówka była fajna, ta chęć pomocy ze strony Sasuke. :3

    A tak ogólnie to chciałabym zobaczyć jak to oni rozwalając łóżko. To musiało być ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chciała zobaczyć scenę z rozwalaniem łóżka xD
      Sasuke musiał być po prostu wtedy prze szczęśliwy!

      No, niejednokrotnie powtarzam, że nie ma co się sugerować gatunkiem doujinshi. Sama zresztą widzisz :)
      Wolę tą "bardziej władczą" stronę Naruto w wykonaniu Omusubi, niż totalnie uległą. No ale! Jakaś równowaga sił być musi. Dobrze, że Sasuke zachował swój charakter ;)

      Usuń
    2. No, na całe szczęście. Za to najbardziej lubię Omusubi i 10-rankai, że bez względu na to, kto z nich jest stroną pasywną mają ten swój charakter, który pozostaje prawie że niezmienny :D

      Oj, tak na pewno skakał z radości, żeby jeszcze bardziej dobić łóżko. xD

      Usuń
  2. Jestem już myślami i siłami za zajęciach, dlatego miło odstresować się takim przyjemnym dj. Lemon może był, ale jakoś mnie to nie drażniło. Najlepsze ujęcie na drzewie to te od stopy Naruto (stopy, stopy i znowu stopy!!! xP - nigdy się ode mnie nie odczepią;P) Oj, takie mrau i wlg, szaleństwo, nie ma co:D
    Co do "Trade", bo już się tego dj jakiś czas temu uczepiłam - świat się nie skończy, jeśli nie dasz rady;) I tak odwalasz kawał dobrej roboty, więc nikt nie powinien narzekać. Jak znajdziesz czas, na pewno się na to rzucę i tyle mnie będzie widać;D
    Póki co, życzę przedłużenie doby o kilak godzin, żeby było więcej czasu na tłumaczenie, albo przyjaznych chochlików, które będą to robiły w nocy, aż nie skończą się zasoby internetu xP
    pozdrawiam^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanim zaczęłam bawić się w tłumaczenia musiałam się dowiedzieć czym właściwie jest to całe "lemon" xD i przede wszystkim - czym się różni od yaoi. Gdzieś na internecie jest świetny o tym artykuł po angielsku napisany. Lemon jest zapewne najbardziej ordynarnym gatunkiem yaoi, z jakim miałam do czynienia xD Ale człowiek przez zetknięcie się z czymś takim, uodparnia się potem na gorsze sceny.

      Dziękuję, kochana... *___* nie ma nic lepszego od usłyszenia takiej pochwały. Kiedy ktoś docenia czyjąś pracę ♥ Trade jest łatwe do zrobienia i krótkie. Ale chodzi o to, że najwięcej czasu pochłania wprowadzenie tekstu i edycja stron. To mi tak dużo czasu zabiera. Może, być może, jak się szczęście do mnie uśmiechnie jeszcze, machnę je jakimś cudem jednego dnia jedno po drugim. Wiary nam trzeba xD
      Problem leży w tym, że mam dwie inne pozycje, bardziej ambitne od Rankai, do zrobienia których palę się już od kilku miesięcy.

      Zasoby internetu się nie skończą :D a my mamy setki pozycji na koncie do obalenia, i zanim to zrobimy... to kilka lat to potrwa xD

      Usuń
  3. Kolejne narusasu? I kolejne które mi się spodobało. Masakra, dziewczyny, co wy ze mną robicie... ;)
    Sasuke był uroczy. No kurde cudowny facet z niego. Dalej miał tą swoją pozę oziębłego, ale jak usłyszał Uzumakiego rozterki, przeszedł sam siebie z tą czułością. Brawa dla tego pana. Zachwycił mnie na całego.
    Kreska w porządku. Do tłumaczenia nie mam co się przyczepić. Jedynie ciekawi mnie to, że zmieniacie czcionkę zależnie od doujinshina. To zależy od tłumaczących, tego, jaka czcionka była w pierwowzorze czy innych opcji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wyszło. Ja od siebie postaram się dać jeszcze jedno SasuNaru na dniach. Jak wyjdzie :D
      To dj również i mnie urzekło ♥ kocham tego Sasuke... jest taki śliczy w tej kresce, a Naruto prze skubaniec xD

      Co do pytania: profesorowie zawsze mi tłukli do głowy o zasadach typografii i układzie grafiki z tekstem. Po pierwsze, zabronili stosować terminu "czcionka" w książkach/komiksach, etc, ponieważ między "czcionką" drukarską a "fontem" jest kolosalna różnica. I tak mam to gdzieś i operuje dwoma terminami na przemian. Pisząc o użytych przez nas fontach w doujinshi: przede wszystkim font dobieramy do kreski doujina. Jeżeli kreska jest delikatna, font będzie dekoracyjny; jeżeli tematyka będzie ciężka, albo poważna ładnie prezentować się będzie kursywa, chyba, że dany font nie dysponuje rodzajami tylko Regular i Italic, wtedy należy zastosować Regular podstawowy a Italic zostawić na chmurki z przemyśleniami bohaterów. Kursywa dobrze wygląda u Twinge, SPICY, 10-Rankai, Omusubi, itp. Fonty są objętościowo mniejsze a litery smuklejsze. Artystycznie wygląda to po prostu ładnie. Z dekoracyjnymi fontami nie można jednak przesadzać, ponieważ im większe zawijasy, tym gorzej się czyta. Font musi być czytelny i oddawać nastrój doujinshi. Z doborem czcionki kopnęłam się w Seishun Kyousou Kyoku KSLa. Font jest komiksowy i pasuje do tematyki, ale wygląda koślawo. Przy doujinshi, w których kreska jest stanowcza, ostra, cięta - prosta - najlepiej się sprawdza czcionka typowo najbardziej zalecana, czyli Regular o literach pełnych bez udziwnień, np. Trebuchnet MS, czy Myriad Pro. Jak się przypatrzysz to najprostsze fonty użyte zostały w pozycjach m.in. KSLa, Mutsumix, B Plus, Piero.

      W pierwowzorze tekst jest pisany praktycznie zawsze Caps Lockiem - drukowanymi literami. Może i sprawdza się to dobrze w mangach, bo mangi rządzą się swoimi prawami, ale pisanie drukowanymi jest niepoprawne. Bardzo często czcionka oryginału wygląda paskudnie i szukamy przy tłumaczeniu czegoś zupełnie innego.
      A jeśli chodzi o tłumaczących... to ja mam bzika na punkcie kursywy :D tyle Ci mogę zdradzić. Jakoś... lepiej mi się tłumaczy, kursywa wydaje mi się taka elegancka i w ogóle, ale nie wsadzam jej cały czas, gdzie popadnie. Narutard nie ma takiego skrzywienia na tym tle i sama przyznała, że ma kilka fontów na krzyż, z których korzysta. Ja mam całe listy porobione i zawsze każdą analizuję, zanim ją dopasuję do doujinshi.

      Usuń
  4. Nah.. wróciłam z konwentu wczoraj... i poszłam spać xD co do dwóch poprzednich dj przy których się przez to nie wypowiedziałam... to... matko! Coraz bardziej lubie NaruSasu! Strasznie podobają mi sie obydwa te dj.. no i szczególnie kreska <3 dziękuje wam za tłumaczenie ^^ przez konwent nie zrobiłam planowanego ołtarzyka D: więc przesuwam go na ten weekend xd będe mieć czas ^^
    co do tego dj. kreska średnio mi się podoba ale ogólnie dj nadrabia fabułą. Podoba mi się (nic w tym dziwnego) Jeszcze raz dziękuje za waszą ciężką prace i życze powodzenia przy kolejnych tłumaczeniach...
    Nie ma bata.. musiałam napisać komentarz.. jak bym mogła tego nie zrobić? D:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co xD
      Co do ołtarzyka, ja go już niestety nie zobaczę, bo wylatuję do Anglii.
      No właśnie, jak byś mogła nic nam nie napisać?! :D
      To dzięki Waszym komentarzom chce mi się jeszcze tłumaczyć, tak szczerze. Jakoś ostatnio mnie wena coraz bardziej opuszcza.
      Z mojej strony powinny się jeszcze na dniach pojawić ze dwa tłumaczenia, jak dobrze pójdzie :) kciuki trzymać, żeby wyszły epicko! :D

      Usuń
    2. Trzymam kciuki trzymam! Ah no to ołtarzyk zobaczysz jak wrócisz! ^^ cóż za problem? x3 Co do weny.. rozumiem Twóje ból D:

      Usuń
    3. Obawiam się, że nie wrócę... xDDDD
      Ale ołtarzyk możesz nam pokazać i tak, dopóki nasza grupa w komplecie :D a ból jest ogromny, bo nie zrobiłam ustalonego przez siebie planu tłumaczeń, chlip.

      Usuń
    4. Jak to nie wrócisz? O.O
      No pokaże, pokaże.. ale nhh.. x_x
      Oj tam, oj tam, fani i tak są zadowoleni ^^ przynajmniej ja

      Usuń
  5. 1) Sasutard... Jaja sobie robisz?? Chcesz nasz zostawić? Kobieto! Jak możesz nam to robić?? Chociaż rozumiem też Twoje położenie. Jeśli człowiek ma możliwość ucieczki z tego kraju, powinien z tego skorzystać. Przykro mi, i zapewne nie tylko, że musisz nas opuścić, aczkolwiek jestem pewna, że Ci to wyjdzie na dobre.
    2) Tutaj już sprawa tyczy się Doujinshi. Szczerze mówiąc... Lover zachwyciło mnie dużo bardziej niż Calborn. Tam była zagadka i wprowadzenie czytelnika w refleksje, tutaj zaś, wszystko pokazane czarno na białym. A akcja na drzewie nie była niczym oryginalnym, bo już wyszło kilka z taką scenerią, jak np. "Small beast in the forest"
    3) Dziękuję Ci za kolejne tłumaczenie, jak również życzę Wszystkiego dobrego w czasie nowych przygód za granicą.
    Ps... Może Cię kiedyś spotkam;] Za rok będę mieszkać w Irlandii, hehe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1) Za jajami naszymi polskimi też tęsknić będę :(
      No gomenasai, drugi raz takiej szansy nie dostanę, jeśli teraz nie skorzystam. I szczerze tego nie widzę. Ale jest w tym wszystkim znajdzie się choć jedna pozytywna rzecz, a mianowicie, że jak już trochę uzbieram, to wrócę do Was ;) laptopa mi tylko trzeba.
      2) Chyba też wspominałam na początku przy Lover, że to moja ulubiona pozycja od Omusubi :D Nie ma bo Calborna porównywać do Lover. To dwa inne światy, można by rzec! Na stanie mam jeszcze dwa do przerobienia.
      3) Nie ma problemu. Jestem bardzo zawiedziona tym, że nie udało mi się ostatecznie zrobić planu dj na ten tydzień. Za mało czasu, co zrobić. Jedno od 10-Rankai przetłumaczyłam do połowy i guzik.
      Przyda się - obcy kraj, obca kultura... :D
      Jak będziesz się wybierać do Irlandii daj mi znać na blogu, umówimy się :D Do stolicy będziesz miała co prawda kawałek, ale kto wie, gdzie nas w przyszłości wywieje.

      Usuń

Podziel się, Dattebayo!

Dattebayo!!