wtorek, 28 sierpnia 2012

[Acute Girls] Ko Do (brak pairingu)


Od małego Sasuke cierpi na poważną chorobę serca. Zamknięty w czterech ścianach, odseparowany od ludzi marzy, by wziąć udział w Letnim Festiwalu. Jego marzenie ma szansę się spełnić dzięki dobrodusznemu chłopcu o lisich uszach.

Ko Do


AutorAcute Girls
Pairing: Naruto i Sasuke
Gatunek: slash/okruchy życia
Hasłothetaleofabellpl
 

Witam wszystkich czytelników po dłuższej przerwie! Ode mnie i od moich tłumaczeń, rzecz jasna ;)
Narutard, widzę, zajął się Wami należycie. Cieszy to zarówno moje oczy, jak sumienie dotyka - bo ponownie dodaję doujinshi po czasie. Ostatnio ciągle zmieniam miejsce zamieszkania. Swojego kąta znaleźć nie mogę, co dopiero wybrać się w odwiedziny do weny i poprosić o oddanie przysługi. A tu niektórzy do szkoły wracają od września :) Młodszym czytelnikom życzę zapału do nauki i sumienności. Tylko nie zaniedbujcie swojego zainteresowania yaoi! ♥
To jedna z rzadszych i mniej znanych pozycji od Acute Girls. Na stanie jej nie miałyśmy, dopiero 3 dni temu napatoczyłam się na ten i dwa inne tytuły. Z marszu wzięłam się za tłumaczenie Ko-Do, ponieważ historia jest przejmująca, a kreska zdumiewająco (jak na te autorki) ładna w moim guście. Połowa dj to czysty tekst. Historia opowiadana z perspektywy Naruto i Sasuke.
Do dwóch dni planuję opublikować Mutsumix "Happy Sleep" oraz "coś", na co najdzie mnie ochota. Czyli Sasa the Anbu. Nioh ♥


T
C
B
E
DOWNLOAD

download

8 komentarzy:

  1. Tyyy, Ty wiesz, że powinnaś raczej napisać, żeby czytelnicy nie zaniedbywali nauki, a nie na odwrót? Jaki Ty przykład dajesz? xD

    OdpowiedzUsuń
  2. To było smutne... I nie mówię tu o samej końcówce, tylko ogólnie o całym dj. Kreska jest niezwykła, tak to chyba dobre słwo. Co prawda Sasuke ledwo poznałam, ale wszystko jak najbardziej pasuje do treści.
    Po przeczytaniu musiałam miec chwilę refleksji, bo ten dj mnie urzekł, mimo, że smutny.

    Czas przeprowadzek nie służy odwiedzinom weny, ale jak sie chce to sie czas znajdzie :P I dobrze mówisz Sasutard. są rzeczy ważne i WAŻNIEJSZE :P

    Czekam na Anbu Sasuke i jakos wciaz go nie ma. mam nadzieje, ze juz w niedługim czasie zaspokoicie nasz fangirlowski głód xD
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urzekł? :) to dobrze, bo mnie także! Jest wyjątkowy - taki inny od całej reszty Acute Girls.

      Dziękuję za zrozumienie xD Niemniej jednak postaram się wziąć w obroty i w tym tygodniu wstawić pozycje, które wymieniłam w poście.
      Za dużo wolnego :) A na dodatek wciąż nam dochodzą nowe tytuły do listy tłumaczeń.

      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  3. Hm, chyba wybredna się robię na stare lata.Doujinshi tak sobie mi się spodobał. Sądziłam, że jak Sasuke umrze (jak mógł...) to choć się wzruszę. Ale jakoś tak łzy nie poleciały.
    Kreska fakt, ładna. Chociaż brakowało mi tych śmiesznych minek, które są w innych doujinshinach. Nie, że tylko komedie i komedie, ale przyzwyczaiłam się i tak mi zostało : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ten dj nie poruszył. Ale po przeleceniu całego doujinshi jakoś ciepło zrobiło mi się na sercu. Mnie zresztą nie porusza fabuła, a zwykle sam pomysł przedstawienia treści. Są doujiny, które miały niezły potencjał i zakrawało się na coś niesamowitego przy ich czytaniu, niestety zwykle wychodziło to na końcu przeciętnie.

      Przyzwyczajenie do komedii? :D Musimy troszkę urozmaicać tłumaczenia. Ostatnio dowaliłyśmy kilka yaoi pod rząd ciągiem... teraz wypadałoby wrzucić znowu coś z shounen-ai i 'podramacić' trochę :D Tak, żeby Wam za błogo nie było cały czas xD

      Usuń
  4. To było takie smutne, ale zarazem takie piękne. Ten doujin nie był wybitny ale sam sposób w jaki został stworzony. Jak baśń. I to mnie w tym urzekło. Nie przepadam za smutnymi rzeczami, ale to jakoś przeboleję :P Na prawdę się cieszę, że znalazłam tę stronkę, dzięki za Wasze tłumaczenia! <3
    Pozdrawiam,
    ~Karen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłumaczenie tego typu opowiadanych historii jest pracochłonne (wymaga od nas więcej czasu, niż przy zwykłych doujinshi), ale jeżeli historia jest warta zachodu, to nie możemy przejść obok niej obojętnie :)Smutne dj odpadają, co? A ja właśnie się w takich specjalizuję. Narutard z kolei woli tłumaczyć komedie :D

      Cieszymy się, że znajdujemy nową czytelniczkę ♥ miło nam i liczymy na to, że będziemy częściej rozmawiać na tematy związane z doujinshi, i nie tylko!

      Pozdrawiam serdecznie w swoim i Narutarda imieniu!

      Usuń

Podziel się, Dattebayo!

Dattebayo!!